Uwielbiamy naleśniki! Ja zdecydowanie na słodko, Jacek
zawsze dopytuje czy będą też takie na pikantno, z warzywami, ale później i tak
zajada się tymi z waniliowym tofu- twarożkiem i truskawkowym sosem. Naleśniki
na słodko pasują moim zdaniem zarówno na obiad, na niedzielne śniadanie jak i
do kawy zamiast ciasta:)
Nic tak nie poprawia humoru jak widok stosu cieniutkich krążków na talerzu.
Kiedy myślę o naleśnikach jakoś ciepło robi mi się na sercu. Motto: „Gdy jest
Ci smutno zrób naleśniki!” jest zdecydowanie bliskie moim przekonaniom ;)
Mogłabym tak pisać jeszcze długo, rozpływając się nad nieuchwytnym urokiem
płaskiego kawałka ciasta, jednak czas przejść do konkretów. Jak przygotować
idealne naleśniki bez użycia jajek i krowiego mleka? Na to enigmatyczne pytanie
weganie znają odpowiedź już od dawna, co więcej okazuje się, iż jest ona prosta
jak drut, i żadne składniki zza oceanów o tajemniczych nazwach nie są wymagane.
Tak naprawdę w chwilach opustoszałych szafek i lodówki naleśniki przygotujecie
z samej mąki i wody:)
Ja proponuję Wam dzisiaj jeden z przepisów, który najczęściej wykorzystuję.
Najważniejsze by dobrać odpowiednie proporcje mleka i mąk aby ciasto miało
idealną konsystencję, pięknie się rozprowadzało i smażyło. Potem już tylko
garść sezonowych owoców i najlepsza wakacyjna uczta gotowa!
Naleśniki wegańskie
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2/3 szklanki mąki kukurydzianej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- Ok. 400 ml mleka roślinnego (użyłam domowego owsianego z przepisu Wegan Nerd)
- Szczypta soli
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżki oleju
- Szczypta proszku do pieczenia
W misce wymieszać wszystkie rodzaje mąk, sól, cukier i
proszek do pieczenia. Dodać olej i stopniowo dodawać mleko, ubijając trzepaczką
do uzyskania dość gęstego ciasta naleśnikowego. Porządnie rozgrzać patelnię z
nieprzywierającą powłoką, posmarować odrobiną oleju (np. przy pomocy ręcznika
papierowego). Smażyć cienkie naleśniki. Po usmażeniu pierwszego naleśnika łatwo
ocenić czy ciasto ma odpowiednią konsystencję- jeśli bardzo trudno było przewrócić
naleśnika na drugą stronę prawdopodobnie należy dodać więcej mąki pszennej,
natomiast jeśli ciasto było bardzo gęste i źle się rozprowadzało dodajemy
więcej mleka. Gotowe naleśniki podajemy z ulubionymi dodatkami. Naleśniki na
zdjęciach podałam ze śmietanką sojową light i smażonymi czereśniami- możecie w
ten sposób przygotować inne, ulubione owoce. Lubimy też naleśniki z twarożkiem
z tofu (przepis poniżej) i truskawkowym sosem (przygotujecie go tak samo jak
czereśnie).
Smażone czereśnie:
- 250 g czereśni
- 25 g cukru
Wypestkowane czereśnie umieścić w rondelku wraz z cukrem.
Ustawić na palniku, doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć ogień i
gotować przez ok. 15 minut aż owoce pokryją się gęstym sosem. Podawać do
naleśników gorące lub ostudzone.
Waniliowy twarożek z tofu:
- 200 g tofu
- Kilka łyżek soku z cytryny
- Zierenka z ½ laski wanilii
- Cukier puder do smaku
- 2-3 łyżki śmietany sojowej (ew. mleka roślinnego lub śmietanki kokosowej)
Wszystkie składniki zmiksować blenderem na gładką masę. Smarować naleśniki i zawijać.
Smacznego!
Naleśniki z wegańskim twarożkiem <3 chociaż najczęściej pochłaniam z dżemami, bo najszybciej i najmniej roboty
OdpowiedzUsuńJasne z dżemem też cuudo! :)
UsuńZachwycające , uwielbiam naleśniki i ciągle je smażę :D
OdpowiedzUsuńJa muszę spróbować też tych Twoich z kaszą jaglaną :)
UsuńMoje dzisiejsze śniadanie, genialne! <3
OdpowiedzUsuńmm super śniadanie. Warto mieć rano trochę czasu na przygotowanie takiego :)
UsuńTrzeba dodawać mąkę kukurydzianą do tych naleśniczków?
OdpowiedzUsuńNie trzeba, na samej mące pszennej także się udadzą, ale będą nieco inne oczywiście.
UsuńNie jestem nauczona naleśników bez jajek,ale twoje bardzo mi sie podobają, tak bardzo, ze aż je zrobię :)
OdpowiedzUsuń