WEGANIZM



Pewnie ten blog nigdy by nie powstał gdyby nie weganizm, mimo iż od dawna, marzyłam o założeniu strony z wypiekami. Przepięknych blogów  z ciastami jest jednak przecież tak dużo, że nie wiem co nowego mogłabym wnieść w tym temacie. Ale gdy mowa o wypiekach wegańskich sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że blog stanie się pomocny dla wegan, a nie wegan może zachęci, by upiec wegańskie, pyszne i zdrowe ciasto.

Mimo iż weganizm z pozoru bardzo ogranicza, jeśli chodzi o dobór składników do ciast, to tak naprawdę otwiera zupełnie nowe drogi dla pieczenia. Nagle zaczyna się używać składników, o których wcześniej nawet się nie pomyślało. Eksperymenty, nowe połączenia, odkrywanie rozmaitych właściwości roślin i okazuje się, że jajka i mleko wcale nie są potrzebne! A ciekawe pieczenie dopiero teraz się zaczyna. Często okazuje się też, że wegańskie wersje znanych wcześniej ciast są smaczniejsze, oszczędniejsze i zdrowsze. Czasem wymagają poświęcenia większego nakładu pracy lub zamówienia jakiegoś specjalnego składnika przez Internet, ale przecież w tym cała frajda.



Może zapytacie po co cały ten weganizm, ale czy pytanie nie powinno brzmieć: Po co całe to jedzenie mięsa, jajek i mleka skoro jest dla nas szkodliwe, a przy tym sprawia ogrom cierpień zwierzętom?



Dlatego z wegarnika wyskakiwać będą tylko „liściaste” ciasta!

1 komentarz:

  1. podpisuję się obiema rękami :) piękne przepisy i rysunek też super, taki liściasty piekarnik :) wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń