Wymyśliłam sobie wafelki, koniecznie czekoladowe, mimo iż
nie posiadam specjalnej waflownicy do ich wypiekania. Przepisy na wafle jakie
znalazłam w sieci zawierają niestety całe jajka, żółtka lub białka.
Stwierdziłam, że najlepszym ich zastępnikiem w tym przepisie będzie siemię
lniane, lecz nie tak jak zwykle używane przeze mnie- zmielone i zalane gorącą
wodą, ale gotowane w całości z wodą do uzyskania lnianego kisielu. Ten
przezroczysty kleik bardzo przypomina w swej konsystencji białko jajka i w
wypiekach może mieć podobne zastosowanie. Podobno można z niego wykonać nawet
100 % wegańskie bezy. Wszystko przede mną, efekty moich eksperymentów z
siemieniem będę prezentować na blogu.
A na razie z moich wegańskich, czekoladowych wafelków
przygotowałam malutkie torciki z bitą śmietaną i truskawkami. Wspaniały, letni
deser! Jeśli chcecie, by wafelki w deserze były chrupiące, koniecznie
przekładajcie je śmietaną i frużeliną tuż przed podaniem. Natomiast, jeśli
wolicie je w formie torciku z mięciutkim ciastem, po złożeniu wstawcie je do
lodówki na kilka godzin bądź całą noc. Moim zdaniem obie wersje są pyszne.
Jutro na blogu pokażę czekoladowe wafelki w nieco innej
formie, może troszkę trudniejszej do wykonania, ale wartej zachodu ;-) Zapraszam!
Mini torciki z czekoladowych wafelków z truskawkami i bitą
śmietaną
Składniki na wafelki czekoladowe:
- ¼ szklanki siemienia lnianego
- ½ szklanki wody
- Szczypta soli
- ¼ szklanki mleka kokosowego
- ½ szklanki cukru
- 70 g masła roślinnego, roztopionego
- 3 łyżki kakao
- 2/3 szklanki mąki minus 3 łyżki
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Siemię lniane wsypać do małego rondelka, dodać wodę,
ustawić na niewielkim ogniu. Gotować przez
kilka minut aż płyn zamieni się w gęsty kleik. W razie
konieczności gdyby płyn był za gęsty do przecedzenia przez sitko, dodać więcej
wody. Przecedzić przez sitko. Uzyskany ‘kisiel’ z siemienia ostudzić. Następnie
dodać mleko, cukier, szczyptę soli i wanilię. Wszystko dokładnie wymieszać. W
osobnej misce wymieszać mąkę z kakao. Dodać do ciasta razem z roztopionym
masłem roślinnym. Dokładnie wymieszać.
Dużą blachę ‘piekarnikową’ wyłożyć papierem do pieczenia,
delikatnie posmarować olejem*. Na papier nakładać po łyżce ciasta i
rozsmarowywać na cienkie krążki o średnicy ok. 10 cm. Piec przez ok. 15 minut w
temperaturze 180 stopni. Wyjąć, ostudzić, ostrożnie odklejać od papieru do
pieczenia.
Frużelina truskawkowa:
- 200 g truskawek
- ½ łyżeczki agaru
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru z wanilią
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Truskawki (większe poprzekrawać na połówki lub ćwiartki),
cukier i agar umieścić w rondelku. Podgrzewać mieszając do zagotowania. Dodać
sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną rozmieszaną w odrobinie zimnej wody. Gotować
jeszcze chwilę, mieszając, do zgęstnienia. Odstawić do ostudzenia. Gdyby po
ostudzeniu frużelina była za gęsta dodać odrobinę wody.
Kokosowa bita śmietana:
- 1 puszka mleka kokosowego schłodzona w lodówce przez co najmniej 24 godziny
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka śmietan fixu
Gęstą część mleka kokosowego przełożyć do miski. Ubić
mikserem ręcznym do uzyskania puszystej bitej śmietany pod koniec dodając
cukier puder wymieszany ze śmietan fixem.
Dekoracja:
- Garść świeżych truskawek
Wykonanie:
Na każdą wieżyczkę przeznaczyć po 3 czekoladowe wafelki
(lub więcej jeśli chcemy by wieżyczki były wyższe). Na talerzyku ułożyć
pierwszy wafelek, posmarować go bitą śmietaną (lub nałożyć krem przez rękaw
cukierniczy bądź szprycę), następnie frużeliną truskawkową. Przykryć drugim
wafelkiem ponownie posmarować bitą śmietaną i frużeliną. Przykryć trzecim
wafelkiem, udekorować bitą śmietaną i świeżymi truskawkami.
Smacznego!
* Najlepiej byłoby użyć nieprzywierającej maty teflonowej
* Najlepiej byłoby użyć nieprzywierającej maty teflonowej
omg!!! ależ to musi smakować! :D
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńJskie masło używasz ?
OdpowiedzUsuńNiestety na razie najczęściej używam bezmlecznych margaryn, takich zwykłych np. z Biedronki. Jednak ich skład podobno nie jest 100% roślinny ze względu na dodatek witamin A i D. Najlepiej kupować margarynę Alsan lub inne tego typu w sklepach ze zdrową żywnością wtedy masz pewność, że są 100% wegańskie.
Usuń