21 maja 2014

Tarta z paluszkami, czekoladowym musem i bitą śmietaną kokosowo- orzechową


Dawno temu, gdy byłam mała i zostawałam sama w domu, bawiłam się w gotowanie:) Potrawą, którą wówczas sama wymyśliłam, i z której byłam niezwykle dumna, była kostka czekolady nadziana na słonego paluszka:P Odpalałam nawet sama palnik kuchenki, by podgrzać czekoladę, aby zmiękła i dała się nabijać na twarde paluszki. I choć „danie” to smakowało dla mnie dziwacznie, uważałam swój pomysł za najlepszy na świecie:P A teraz, zupełnie przypadkiem powróciłam do tego połączenia i okazało się, że to rzeczywiście strzał w dziesiątkę:) Spód tarty zrobiony z paluszków jest niezwykle kruchy i ma intrygujący słodko- słony smak, który fajnie współgra z czekoladą, i kremem kokosowo- orzechowym. Krem też jest połączeniem dość dziwnym- do niedawna wydawało mi się że kokosowa bita śmietana i masło orzechowe po prostu do siebie nie pasują. Ale zmieniłam zdanie. W tej tarcie bardzo podoba mi się też sposób przygotowania czekoladowej masy. Dzięki schłodzeniu roztopionej czekolady w misce z kostkami lodu, momentalnie, podczas ubijania z mlekiem zaczyna zmieniać się w puszysty mus. Trzeba działać szybko, by mus nie zrobił się zbyt sztywny- wówczas może być problem z wyłożeniem go na spód tarty. Myślę, że jeszcze powrócę do tego kremu przy innych ciastach. A tartę paluszkowo- czekoladowo- orzechową polecam bardzo, choć zastanawiam się, czy przypadnie do gustu wypiekowym tradycjonalistom.


Tarta z paluszkami, musem czekoladowym i kokosowo- orzechowym kremem


Składniki na paluszkowy spód (na formę na tartę lub tortownicę o średnicy 21cm):

  • 2 szklanki zmielonych na mąkę solonych paluszków
  • 2 łyżki cukru
  • 200 g masła roślinnego, miękkiego

Zmielone paluszki (można użyć blendera, malaksera lub młynka do kawy) wsypać do miski, wymieszać z cukrem. Dodać pokrojone na kawałeczki masło roślinne, wymieszać rozcierając łyżką, a następnie palcami- jak kruszonkę. Przesypać do wyłożonej papierem do pieczenia formy na tartę i dokładnie ugnieść grzbietem łyżki, tworząc spód oraz boki tarty. Włożyć do lodówki na czas rozgrzania piekarnika. Piekarnik nagrzać do 170 stopni. Włożyć formę z ciastem i piec przez 10 minut. Wyjąć, wystudzić.


Czekoladowy mus:

  • 170 g gorzkiej czekolady
  • 2 łyżki masła orzechowego
  • ¾ szklanki mleka roślinnego

Posiekaną czekoladę roztopić na parze, w większej metalowej misce. Następnie miskę z czekoladą umieścić w naczyniu wypełnionym wodą z kostkami lodu. Natychmiast dodać masło orzechowe i szybko wymieszać. Wlać mleko, wymieszać. Następnie zacząć ubijać masę mikserem. Bardzo szybko stanie się puszysta i gęsta. Wówczas natychmiast przełożyć mus na ostudzony spód tarty. Jeśli przegapimy moment i masa stanie się zbyt sztywna, należy umieścić miskę z powrotem nad garnuszkiem z gotującą się wodą, roztopić, ponownie przełożyć do miski z kostkami lodu, ubić i wyłożyć na spód tarty. Schłodzić w lodówce.


Kokosowa bita śmietana z masłem orzechowym:

  • 1 puszka mleka kokosowego (schłodzona w lodówce przez co najmniej 24h)
  • ¼ szklanki masła orzechowego
  • ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 2 łyżki cukru pudru

Do dekoracji:
  •  posiekane orzeszki ziemne, paluszki i czekolada
W misce umieścić gęstą kokosową śmietankę zebraną z wierzchu puszki mleka kokosowego. Dodać ekstrakt z wanilii i masło orzechowe. Ubić na puszysty krem, dodając pod koniec cukier puder, do smaku. Wyłożyć krem na warstwę musu czekoladowego. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin, najlepiej przez całą noc. Przed podaniem udekorować posiekanymi paluszkami, czekoladą i orzeszkami.

Smacznego!




Przepis (zmodyfikowany) pochodzi ze strony ohladycakes.com

3 komentarze:

  1. Jeju, jesteś moją wegańską boginią, jeśli chodzi o słodycze :) Ten mus czekoladowy mnie woła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, nigdy bym na to nie wpadła! Ten spód musi być rewelacyjny! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi ten mus czekoladowy nie stężał :(

    OdpowiedzUsuń