Były już wariacje na temat Snickersów, teraz czas na
Raffaello. Połączenie kokosu i migdałów- dla mnie absolutnie wspaniałe. Kokos
zdecydowanie gra tutaj pierwsze skrzypce- występuje w każdej warstwie- ciasteczkowym
spodzie, sernikowej masie, śmietankowym wierzchu oraz jako dekoracja:) Migdały są raczej
dodatkiem, ale już chodzi mi po głowie wypiek z większym ich udziałem. Jednak
nie ma co zbytnio wybiegać w przód, mając na stole taki sernik. Jest naprawdę
pyszny, zdecydowanie najlepszy z wegańskich serników jakie dane mi było spróbować.
Masa sernikowa jest kremowa i delikatna- za sprawą dodatku mleka kokosowego z puszki
oraz dłuższego pieczenia w niskiej temperaturze.
Sernik na bazie samego tofu nie byłby tak delikatny, a wysoka temperatura
pieczenia to coś co kremowości sernika raczej nie sprzyja. No i fajnie, że masa
serowa znajduje się pomiędzy chrupiącym ciasteczkowym spodem, a puszystą
warstwą kokosowej śmietanki. Polecam, wypróbujcie, może to będzie Wasze
majówkowe ciasto:)?
Wegański sernik Raffaello
Składniki na kokosowy spód:
- 150 g wegańskich kruchych ciasteczek, ideałem byłoby dostać kokosowe, ja użyłam owsianych, orzechowych z Biedrony;), dobrym pomysłem jest też użyć 120g ciasteczek i 30 g zmielonych migdałów)
- 30 g wiórków kokosowych
- 55 g masła roślinnego
Wiórki kokosowe podprażyć na suchej patelni. Masło
roślinne roztopić, ciasteczka pokruszyć na piasek za pomocą malaksera/blendera
lub ręcznie (szczelny woreczek plus tłuczek:)).
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Dno tortownicy o średnicy 21 cm
wyłożyć papierem do pieczenia, wysypać ciasteczkową masę i dokładnie ugnieść
łyżką lub dłonią. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
- 400 g tofu
- Puszka mleka kokosowego
- 5 czubatych łyżek ugotowanej kaszy jaglanej
- Pół szklanki migdałów, obranych, namoczonych na noc w zimnej wodzie
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki cukru z wanilią
- 2 łyżki likieru kokosowego
Tofu zmiksować blenderem wraz z mlekiem kokosowym na gładką kremową
masę. Namoczone migdały odsączyć z wody w której się moczyły, wlać szklankę
świeżej wody i zmiksować do otrzymania migdałowej „śmietanki”. Przełożyć do
naczynia z masą z tofu, dodać pozostałe składniki, zmiksować wszystko do
połączenia. Wyłożyć na schłodzony spód ciasteczkowy, wstawić do piekarnika nagrzanego
do 175 stopni. Po 15 minutach pieczenia obniżyć temperaturę do 140 stopni i
piec przez 45 minut. Gdy wierzch sernika będzie ścięty (sprawdzamy dotykając
patyczkiem) wyłączyć piekarnik i pozostawić sernik do wystudzenia przy uchylonych
drzwiczkach. Po ostudzeniu schłodzić w lodówce.
Wierzch:
- ½ gęstej części mleka kokosowego z 1 puszki
- 2 łyżeczki cukru pudru
- 1 łyżka likieru kokosowego
- Kilka łyżek wiórków kokosowych
- Migdały bez skórki do dekoracji
Mleko kokosowe ubić z likierem kokosowym na puszysty krem
dodając pod koniec cukier puder. Śmietankę wyłożyć na schłodzony sernik.
Schłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc. Przed podaniem ozdobić wiórkami
kokosowymi i migdałami.
Smacznego!
Ooooooooo wygląda obłędnie, spróbuję z pewnością przepis!
OdpowiedzUsuńObłęd! Muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńTeż mam swoją wariację Raffaello :) - Raw Vegan
OdpowiedzUsuńhttp://bluegoji.blogspot.com/2014/03/surowa-tarta-z-kremem-kokosowym.html#.U2PGZfl_uSo
Fajny :-)
OdpowiedzUsuńcudny <3
OdpowiedzUsuń