Kolorystyczne połączenie czekoladowego brązu i
słonecznego pomarańczu wzbudza we mnie bardzo przyjemne odczucia wzrokowe:). A przenoszenie
ulubionych zestawów barwnych do kuchni to coś co bardzo lubię. Pomarańcza i
gorzka czekolada... skoro tak pięknie razem wyglądają, to muszą też stworzyć
wspaniałą kompozycję smaku... A że pomarańczowa jest też dynia... szybko dołączyła
do tego obrazka.
Jeśli nie macie przekonania do pierogów na słodko, a
wersja czekoladowa wydaje się Wam już kompletnym dziwactwem, naprawdę, mimo wszystko
nie zrażajcie się, tylko spróbujcie! Te pierożki są cudowne:)
Czekoladowe pierogi z dynią i sosem pomarańczowym
Składniki na ciasto:
- 260 g mąki pszennej
- 200 ml gorącej wody
- 5 łyżek kakao
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 30 g masła roślinnego
- Szczypta soli
Mąkę wymieszać z
kakao, solą i cukrem pudrem. Masło roślinne zalać gorącą wodą, poczekać aż się
rozpuści. Wodę z masłem powoli wlewać do mąki, mieszając łyżką. Dodać ekstrakt
z wanilii, wymieszać. Ciasto wyrobić na podsypanej mąką stolnicy przez ok. 8
minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Gdyby ciasto się kleiło podsypywać
delikatnie mąką. Wyrobione ciasto włożyć do miski, przykryć wilgotną
ściereczką, pozostawić na 30 minut.
Nadzienie dyniowo- pomarańczowe:
- ¾ szklanki puree z dyni*
- 200 g tofu*
- Skórka starta z ½ pomarańczy
- Szczypta mielonego cynamonu
- Szczypta mielonego kardamonu
- Szczypta mielonego imbiru
- Szczypta mielonych goździków
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 5 łyżek cukru (lub do smaku)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
Tofu rozgnieść widelcem, dodać puree z dyni, przyprawy,
cukry i ekstrakt z wanilii, wymieszać. Gdyby masa była bardzo wilgotna (zależy
to od gęstości dyniowego puree i wilgotności tofu) dodać odrobinę tartej bułki
lub okary. Na koniec dodać posiekaną czekoladę i wymieszać.
Sos pomarańczowy:
- 5 łyżek cukru
- ½ łyżki wody
- 2 łyżki masła roślinnego
- Sok z 1 pomarańczy
- Skórka starta z ½ pomarańczy
- 100 ml mleka kokosowego (może być domowe z wiórków lub ze świeżego kokosa)
Cukier z wodą podgrzewać w rondelku z grubszym dnem do
uzyskania jasnozłotego karmelu. Wyłączyć ogień i dodać masło, wymieszać do
rozpuszczenia. Ostrożnie wlewać sok pomarańczowy, mieszając. Dodać skórkę
pomarańczową, wymieszać. Gdyby karmel nie rozpuścił się całkowicie podgrzewać
jeszcze chwilę na malutkim ogniu. W małym garnuszku podgrzać mleko kokosowe,
powoli cieniutkim strumieniem wlewać je do pomarańczowego karmelu, cały czas
mieszając. Na koniec dodać ekstrakt z wanilii, wymieszać.
Do podania:
- 50 g gorzkiej czekolady roztopionej w kąpieli wodnej
- Śmietanka kokosowa
Wykonanie:
Ciasto rozwałkować, filiżanką wycinać krążki, nakładać
nadzienie i zlepiać. Wrzucać na delikatnie osolony wrzątek i gotować ok. 2
minuty od momentu wypłynięcia pierogów na powierzchnię.
Podawać z sosem pomarańczowym, roztopioną gorzką
czekoladą bądź śmietanką kokosową.
Smacznego!
*puree z dyni: Dynię umyć, usunąć pestki, pokroić na
kawałki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skórką do dołu.
Piec w temperaturze 200 stopni przez ok. 1 godzinę aż dynia będzie miękka.
Wyjąć z piekarnika, ostudzić, obrać i zmiksować blenderem na puree.
** Gdy nie mam tofu używam szybkiego w przegotowaniu „twarożku”
z kaszy jaglanej: Do rondelka wlać szklankę wody, wsypać 5 łyżek zmielonej w
młynku do kawy kaszy jaglanej, łyżkę margaryny lub oleju roślinnego, szczyptę
soli, zagotować i gotować przez ok. 5- 10 minut aż kasza będzie miękka.
Wyłączyć ogień i odstawić do przestudzenia (kaszka jeszcze zgęstnieje). Taki
twarożek można użyć w przepisie pół na pół z tofu, można dodać także okarę.
Lubię takie dziwactwa :)
OdpowiedzUsuńTeż mi kiedyś chodziły po głowie pierogi z dodatkiem kakao w cieście, ale ostatecznie o nich zapomniałam... Dzięki za odświeżenie. Genialnie to brzmi i wygląda!
OdpowiedzUsuńMi teraz chodzi po głowie czekoladowe drożdżowe- to chyba też dość rzadko spotykane zjawisko:) Poeksperymentuje, zobaczymy co wyjdzie:) Pozdrawiam!
Usuń